Sama w pokoju.
Ja z moimi wyobrażeniami o świecie.
Zbyt jasnymi kolorami na ścianach.
Zbyt mocnym makijażem na twarzy.
Zbyt wyzywającym ubiorem..
Sama w życiu.
Sama chodzące na ścieżce prowadzącej mnie do ni kąt.
Każdy chce mi pomóc.
Każdy jest niby blisko, ale daleko.
Proszę o pomoc, ale jej nie przyjmuję.
Zbyt wielkie marzenia.
Zbyt wiele rzeczy do zrobienia.
A ja jestem sama w tym pokoju.
Szczęście mogą dać mi tylko te tabletki.
Ale nie mogę ich zabrać.
Mimo wszystko, nie wezmę ich.
Nie chcę stracić przecież jednej osoby.
Tej najbliższej mojemu sercu.
A jeden ruch, jedno sięgnięcie po tabletki może zniszczyć wszystko..
Głowa do góry :*
OdpowiedzUsuńwww.tanecznedusze.blogspot.com
Muisz dać radę.; ) Bardzo fajnie w wierszu wyraziłaś uczucie...
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? Czekam na odpowiedź.; )
Pozdrawiam ! : )
Bardzoo lubie takie postyy ! :) Są takie poetyckiee :P'
OdpowiedzUsuńSuper blog naprawdę, oberwuję i zapraszam do mnie :)
http://galetasdulces.blogspot.com/